dzisiejszy dzień w szkole minął mi bardzo szybko. Mama mnie zbudziła o o 6,20.. niestety. A budzik mam o 6,35, już nie dałam rady później zasnąć. Gdy wstałam to się spakowałam, ogarnęłam i poszłam zjeść śniadanie, a w trakcie jedzenia oglądałam m jak miłość, bo teraz lecą stare odcinki. Jak zjadłam śniadanie to akurat przyszła Paulina, a później przyszła jeszcze Klaudia, pogadałyśmy i poszłyśmy do szkoły. Pierwszą lekcją była matematyka. Oczywiście mądra Chizoru zapomniała odrobić pracy domowej i wziąć cyrkiel.. Gdy zadzwonił dzwonek to poszłyśmy pod salę. Powiedziałam dla pani, że nie odrobiłam pracy domowej i zapomniałam cyrkla, a ona okej. I chyba nie wstawiła mi nieprzygotowania! Miejmy nadzieję, że tak. Na kolejnej lekcji byl polski.. również zapomniałam, że piszemy kartkówkę z lektury.. cóż. I nadszedł czas na angielski. Jak pamiętacie, mówiłam że będzie kartkówka z ponad 100 słówek, oczywiście pani zapomniała, jak to z Nią bywa. Ale pod koniec lekcji zapytała kiedy miała był kartkówka, a kązdy że w środę. Pani zajrzała do swojego notesu i zobaczyła, że dzisiaj. I rozdała 2 minuty przed dzwonkiem.. Każdy sobie siedział i patrzył się w ścianę to ona wyrwała z rąk i powiedziała, że napiszecie środę.. już 2 razy przekłada. Jak dla mnie spoko.
No i jakoś tak zleciał ten dzień. Ja lecę odrabiać matmę, bo zadała Nam pani do narysowania 9 trójkątów za pomocą konstruowania cyrklem i wgl. No to ja lecę, pa!
A i dzisiaj lub jutro będzie notka z moimi zdjęciami.
ask- www.ask.fm/Chizoru
fp na facebooku- https://www.facebook.com/pages/Bo-moje-przyjaci%C3%B3%C5%82ki-s%C4%85-walni%C4%99te-ale-i-tak-je-kocham-/346167602134134?ref=hl
zapraszam do klikania lubie to na facebooku!
